Archiwum 22 października 2005


paź 22 2005 opowiadanie
Komentarze: 0

czesc dzisiaj mam dla was opowiadanko

W SZKOLE

Parker- juz wiem kto jest kim w radiostacji roscoe
lily+lopez+robbie+travis- kto??
Parker- spokojnie ale niedlugo sie tego dowiem
ray-a skad to wiesz
Parker- hmm... na koniec tan lopez powiedzial narty!!
lily-ale to nie dowod
parker- dla mnie duzy a wiec ruszam na polowania
lily- no i co teraz
travis- trzeba jej to powiedziec kim jestesmy bo ...
robbie- nasz wygada

W RADIOSTACJI

Pytalski- Jestem pytalski i tak sie glowie czy ci co juz wyjezdzaja odjezdzaja na zawsze??
Stokrotka- Dzisiaj po raz ostatni slyszymy naszego smoka
Smok- nie po raz ostatni niedlugo wroce
lopez- Mimo wzystko nie bedzie nam go brakowac....auc...za co
Stokrotka- Za glupote
pytalski- a wy sluchacze
BRITA- jezeli ktos wyjezdza nam z bliskich bedzie nam go bardzo brakowac
Smok- To racja coz a ty y.... PARKER
PARKER- moj chlopak wyjezdza bedzie mi go bardzo brakowac ale wiem ze  jeszcze do mnie wroci
Stokrotka- A teraz posluchajcie muzy ktora wam zaoferujemy

W PRZERWIE

Travis- trzeba jej powiedziec
Robbie- A jak rozgada
Ray- on ma racje
Lily- a jak nas wygada
Ray- ona ma racje
Lily- Ray...??
ray- niewiem

NA ANTENIE

Stokrotka- czyli moral z dzisiejszego pytania pytalskiego
Smok- Kazdy czasem wyjezdza ale niektorzy wracaja
lopez- A teraz pozeghnienie...
Pytalski- Naszego smoka
Smok- niedlugo wroce ale pamietajci oni sobie bezemnie poradza
Stokrotka- ZEGANA WS RADJOSTACJA ROSCOE

U MICKEYA

Travis- musze juz isc sie spakowac
parker- Pomoge ci
Travis- Parker  nie poszluchaj ta radiostacja....
parker- nie gadajmy o radjostacji gdy ty wyjezdzasz...

U LILY W DOMU

Lily tata- lily do ciebie
lily - Wposc go
lily tata- juz
lily- Za pozno nie mam juz budyniow
river- Witaj slonce
Lily- river... co.... ty....tu....robisz...??


neeva : :