Archiwum 25 września 2005


wrz 25 2005 rok szkolny
Komentarze: 3

OPOWIADANIE NUMER 2

lily- co tam u ciebie rey

rey- eksad ;]

lily- eksad??

rey- czyli ekstra i czad wypas na maksa ;]

lili- oj rey czasem juz cie nie rozumiem

rey- chcesz bym sie zmienil??

lily- nie kocham ciebie taki jakim jestes ?

poczym go caluje

parker- o dwa golabeczki

rey- a gdzie twoj golabeczek

perker- trvis ??

lily- a kto

parker- no tez yy... poszedl na stolowka a no wlasnie musze do niego wracac ;]

robbie- czesc parker

parker- czasc robbie

robbie- po tej przerwie wakacyjnej trzeba bedzie wrocic do radiostacji

lily- no to jak o 4 dzisiaj

robbie- nie no pierw musimy porozwieszac plakaty ze znow nakrecamy

ray- no to o 4 kolo radiostacji dobrze lily mowila

Przychodzi zdyszany travis

travis- dzisiaj o 4 kolo radiostacji zaczynamy znow program

lily- pierw trzeba rozwiesic plakaty

travis- juz po rozwieszalem

robbie- dobra robota

Nagle do chlopakow podchodza dziewzyny

emma- czesc jeste emma

braiana-a ja braiana

Magda- magda milo mi

emma- jestesmy u was pod opieka

robbie, travis, rey- to chodzcie pokazemy wam szkole

nagle do lily podchodzi parker i kim
zadna z dzewczyn nie moze z siebie wydusic slowa
nagle parker zaczyna

Parker- czy widzicie to co ja

kim- one powinny nazywac sie mis swiata a nie uczennice

lily- no.. o to.. bedzie.. po... chlopakach...

parker- Jak mowila moja babcia pilnuj tego co twoje wprawdzie chodzilo jej o zkradzione kwiaty na ogrodku ale..

kim-musimy ich miec na oku

lily- ja sie nie poddam ide do reya

Po chwili

Rey- czesc lily

lily- czesc rey czesc yy...

braiana- braiana... kto ty

lily- dziewczyna reya

braiana- aha pozwolisz na sekunde

lily- o co chodzi..??

braiana- rey mi powiedzial ze cie nie kocha kocha tylko mnie i prosil abys sie od niego odczepila zrozumialas?? on kocha mnie

lily- albo masz przegrzny mozg albo muslisz e wszyscy chlopacy za toba lataja

braiana - to drugie no i odwal sie do ojego chlopaka

braiana- odchodzi

Lily biegnie do reya-

lily- kochasz mnie czy nie

rey- co za pytranie hhehe taki maly zart

lily- ja mowie powaznie

rey- no pewnie czemu sie o takie zeczy pytasz

lily opowiada mu co przed chwilauslyszala

rey- nie martw sie slonce mam ja pod opieka tylko miesiac i do niczego nie dojdzie czy ty tego nie rozumiesz ja kocham tylko ciebie

lily- mam nadzieje

Nagle podchodzi braiana

braiana- szukalam cie po calej szkole

rey- to milo a cos chcesz

braiana- no zebys mie wiecej pokazal

rey- aha

lily- jeszcze jedno dzis o 19 u mickeya ty i ja

Po chwili wszystkie dziewczyny spotykaja sie

Parker- nie uwiezysz co przed chwila uslyszalam od emmy

kim- nie uwiezysz co przed chwila uslyszalam od Magdy

lily- nie uwiezysz co przed chwila uslyszalam od braiany

lily kim i parker razem- ona powiedzial ze oj chlopak mnie nie kocha i zebym sie od nigo odczepila

lily- no wiec chodzmy na zakupy jutro musimy spowodowac zeby nasi chlopacy za nami latali a nie za tymi lafiryndami

parker- chodzmy

o 20 u mickeya

lily (w myslach)- juz godzine ma spoznienia

zachwile wchodzi rey

rey- czesc slonce nie gniewasz sie

lily- no troche ale jeszcze raz tak mi zrobisz a bedzie sie dzialo

rey- sory ale z braiana sie przedluzylo

Nagle do sklepu wchodzi braiana

braiana-czesc rey

rey- skad wiedzilas ze tu bede

braiana- lily mowila ze o 19 bedziecie u mickeya ale wiesz my wrocilismy troche pozniej

lily- mowilam ze ja z reyam spoykamy sie u mickeya a nie ja rey i ty

rey- lily nie przesadzaj

lily- ale ten czas gna czas na mnie

rey- no lily przestan

braiana- nie przejmuj sie jeszcze pogadacie

rey- masz racje

lily wychodzi  z placzem od mickeya

------------------------------------------->koniec<---------------------------------------

I jak piszcie w kometarzach ja wam sie podobala moja opowiesc w nattepnym odcinku zobaczycie czy lily zerwie z reyem a tera pare fotek:

neeva : :